Witam!

To jest o moich osobistych rozważaniach, obserwacjach, doświadczeniach, myślach: o sprawach bieżących i bardziej uniwersalnych, ponadczasowych. Z niewielką ilością zdjęć i obrazów, raczej słowa. To co tu napiszę będzie pewnie jakąś wypadkową doznań mego dotychczasowego życia.

piątek, 3 października 2025

1) Nie potrafię wyłączyć myślenia: KŁAMSTWO

 

                    Może to będzie jakiś cykl jeśli tylko wystarczy... wytrwałości

   Dożyłem wieku i osobistej sytuacji(emerytura i dużo wolnego czasu), w którym sporo miejsca poświęcam na rozważania, podsumowania zwykle z jakimiś tam wnioskami. Może i teraz, podobnie jak i przez całe dotychczasowe życie czasem się mylę i błędnie oceniam pewne sprawy, zjawiska czy zdarzenia. Ponieważ to co robię obecnie jest dość nudne i powtarzalne a omawianie swojego stanu zdrowia publicznie nie ma większego sensu więc postanowiłem powrócić do przemyśleń czy prób zdefiniowania pewnych zjawisk, cech, zdarzeń czy innych spraw, które zaobserwowaliśmy prawie wszyscy w życiu lub wprost się z nimi zetknęliśmy.

   Na pierwszy ogień wybrałem KŁAMSTWO. Wybór jest losowy i nie ma żadnego związku z teraźniejszością choć na pewno i w tym momencie ktoś gdzieś mniej lub bardziej bezczelnie kłamie. Kłamstwo jest powszechne i niestety stało się naszą codziennością. Chyba nie ma dnia byśmy nie zakwestionowali prawdziwości słów wypowiadanych w mediach. Rzadziej na szczęście kłamią osoby z naszego najbliższego otoczenia i dzięki temu większość z nas nie wariuje. Te medialne kłamstwa słyszane codziennie płyną najczęściej z ust mistrzów kłamstwa: polityków. Nie zamierzam wskazywać oczywiście, która strona politycznej układanki robi to lepiej lub bardziej bezczelnie bo nie jest moją intencją wzniecanie żadnych polemik czy kłótni z tym związanych.

   Wybory(a zwłaszcza kampania przed), w których biorą udział ludzie z wymienionej wyżej grupy są potwierdzeniem. Programy wyborcze są pod tym względem arcydziełami. Nie załatwianie obiecanek to chyba jeden z największych problemów współczesnych społeczeństw. Podobno demokracja jest najlepszym systemem ale ja wciąż mam co do tego wątpliwości. Wrócę do wirtuozów kłamstwa – polityków. Są pod tym względem wybitni! Najczęściej zmiana poglądów czy ugrupowania albo tłumaczenie się z nie spełnienia przedwyborczych obietnic obiektywnymi trudnościami są tylko po to by nie odłączyć się pod żadnym pozorem od koryta(kroplówki utrzymującej ich przy bardzo wygodnym i dostatnim życiu). Czyli kłamstwo ma u nich bardzo konkretny cel: pełna micha i kieszenie. Zastanawiam się ilu z nich prywatnie nie zgadza się z poglądami głoszonymi przez zrzeszające ich partie czy organizacje lecz kłamią z premedytacją dla własnej wygody. Wiem zaraz ktoś powie ale są wyjątki, bo są tacy co naprawdę wierzą w to co robią. Pewnie i są tylko dlaczego są wyjątkami?

   Z medialnych kłamstw nie sposób nie wspomnieć o internecie. Uważam, że wynalezienie filtrów odcedzających wypisywane kłamstwa i bzdury jest jedną z najpilniejszych potrzeb. Prędkość i zasięg roznoszenia kłamstw na stronach internetowych jest niewyobrażalny. Jeśli konsekwencją roznoszenia nieprawdy jest tylko wstyd po zweryfikowaniu kłamstwa to najwyżej ktoś zostanie ośmieszony i koniec. Gorzej gdy kłamstwo wywołuje nieoczekiwane i masowe reakcje stadne, które mogą mieć już dużo poważniejsze konsekwencje. Warto także wspomnieć o celowej dezinformacji ze strony zorganizowanych grup interesów lub nawet angażowania się całych państw w taki proceder. Źle się stanie jeśli kiedyś zignorujemy z pozoru kłamliwą informację, która okaże się jednak prawdziwa i brzemienna z skutkach.

   Od mediów i polityki przejdę teraz do tych bliższych, każdemu z nas kłamczuchów. Nasze otoczenie, jak potwierdza codzienne życie, także nie jest pozbawione osób z tą cechą charakteru. I o ile na kłamstwo płynące z ekranów jesteśmy w stanie po iluś tam doświadczeniach się zaimpregnować to kłamstwa z którymi czasem z konieczności albo z przymusowego wyboru musimy się borykać na co dzień nie pozostaną bez wpływu na nasze dotychczasowe lub przyszłe życie. O przykłady aż się prosi. I nawet nie spróbuję wymienić choćby części rodzajów albo sytuacji, w których ludzie posuwają się do kłamstw. Ale jednak może tylko kilka tych chyba najboleśniejszych bo dotykających osób sobie najbliższych.

   Na przykład zdrada. Boli współmałżonka lub partnera niezależnie od płci oczywiście jeśli osoba zdradzona poważnie traktowała związek a uczucie było mocne i prawdziwe. Kiedy już zostanie odkryta i potwierdzona to zwykle dochodzi do próby rozwiązania problemu. Wtedy mogą paść obietnice, że to tylko raz, i że nigdy więcej i tak dalej. A potem znów i znów i kłamliwa obietnica i czyjś ból trwa dalej. Jak się takie sytuacje rozwiązują nie będę opisywał bo każda zawsze trochę inaczej. Jeśli dojdzie do rozstania a w związku były dzieci to konsekwencje takiego kłamstwa mogą przenosić się na następne pokolenia… niestety.

   Na przykład alkoholizm. Dlaczego tak wybrałem? Bo to niestety zbyt powszechny w naszym kraju. Tu akurat kłamstwo uderza najbardziej w najbliższe otoczenie alkoholika. I choć pobłażliwość i współczucie dla osób pijących nałogowo jest medialnie wykorzystywane do udowadniania wyższości racji mojszych nad twojszymi(o zgrozo renta alkoholowa!!!). Alkoholicy może i chcą wyjść z nałogu ale smak alkoholu i uczucie bycia pod jago wpływem jest silniejsze niż związki z najbliższymi i światem. Kiedy delikwent upija się na spokojnie i idzie spać to trochę mniejsze zło. Gorzej jak za tym stanem idą konsekwencje w postaci przemocy domowej i innej, których konsekwencje bywają bezpośrednie ale także dalekosiężne... niestety.

   Na przykład pieniądze. Napisałem pieniądze ale to tylko hasłowo. Na myśli mam raczej dobra materialne. Ileż to niespełnionych obietnic(kłamstw) przekazania komuś czegoś. Ileż to wyłudzonych pieniędzy pod byle pretekstem. Ileż to obietnic kokosowych interesów tylko: „szybko daj i nie pytaj o więcej”. Ileż to obiecanych i nigdy niespełnionych podwyżek wynagrodzenia w pracy przez szefów. I Można by tak w nieskończoność... niestety

   Zakończę już. I niech morałem będzie słowo klucz do wyżej wymienionych przykładów kłamstw:

OBIETNICA!!!