„Leoś tylko nie o
polityce!”. Taki oto cytat funkcjonuje w rodzinnych opowieściach. I pojawia się
zawsze, gdy podczas rodzinnych spotkań rozmowa ma za chwilę zejść na ten właśnie
temat. To taki rodzaj buforu, który zabezpiecza przed mogącymi za chwilę nastąpić
podziałami czy wywołać wśród zgromadzonych kłótnie lub animozje. Poglądy każdy jakieś
tam ma i trudno czasem innych do swoich przekonać. Zawsze jednak zdarzy się
jakaś jednostka, która w swoim mniemaniu czuje, że to ona właśnie powinna
nawracać zbłąkane politycznie owieczki.
Wstęp nieco
przydługi mi wyszedł, ale tak po prawdzie to o zbliżających się wyborach
chciałem napisać. A właściwie o banerach, plakatach wyborczych i powierzchniach
reklamowych, jakie one zajmują. Chyba trzeba by nie wychodzić z domu, nie
słuchać radia i telewizji by nie poczuć natrętnej wyborczej agitacji. Blisko
jedna trzecia posłów dzisiejszego sejmu poczuła wolę reprezentowania Polaków w
europarlamencie. Szczęściarze z nas! Będzie ostra selekcja i dostaną się najlepsi
z korzyścią dla nas wszystkich!? A ja myślę, że tu chodzi raczej o różnicę w comiesięcznych
przelewach za „służbę narodowi” między sejmem krajowym a tym brukselskim. I o sposób na łatwe zarabianie na dostatnie życie i również nietykalność.
Widząc ogromne
powierzchnie reklamowe zajęte przez oblicza, co po niektórych kandydatów, trudno
nie oprzeć się wrażeniu, że oto w najbliższą niedzielę rozstrzygnie się swoisty konkurs piękności na eurocelebrytoposłów.
I okaże się, którzy z nich nażrą się do syta z przepełnionego do bólu eurokoryta.
No bo przecież zakup ogromnych i drogich powierzchni reklamowych to nic innego
jak inwestycja w przyszłość, ale nie Polski
czy Polaków, ale w tę prywatną i osobistą eurokandydatów. ŻENADA!!!!
Na szczęście wybory
nie są obowiązkowe i póki żandarmi nie doprowadzą mnie do urny wyborczej siłą, skorzystam
ze swego prawa nie uczestniczenia w tym konkursie kłamstwa i obietnic.
PS: Mój kandydat jeszcze się nie narodził, ale nie tracę
nadziei! Bo dla takich chwil warto trwać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz