Wpis numer100
Nie umiem chyba świętować, więc podam coś tak powszedniego jak…..
…….PRZEPIS NA CHLEB
Zakwas zrobiłem z
mąki razówki z pszenżyta zmielonego(w moim przypadku) w enerdowskim ręcznym
drewnianym młynku do kawy, który ma tyle lat, co ja(50+). Wieczorem mieszam a
rano dokarmiam(łyżka czubata mąki i trochę wody). Konsystencja gęstej śmietany
jest właściwa. Po siedmiu dniach jest gotowy do użytku.
Trzy godziny przed
rozpoczęciem rozrabiania ciasta na chleb dodaję do zakwasu tyle mąki by uzyskać
około 350-450gram rozczynu. W obecnych temperaturach dzikie drożdże namnażają
się bardzo szybko. Trzymam słoik z zakwasem w szafce nad lodówką - jest tam
zawsze ciepło.
Składniki:
mąka żytnia typ 2000 600g
mąka pszenna typ 720 400g
łyżka stołowa soli
rozczyn około 400g
woda 500-700g
łyżka oleju
Mąki mieszam ze sobą i solą,
robię wgłębienie i wlewam zakwas ze słoika(prawie cały), przysypuję mąką. Jeśli
wcześniej dobrze pracował(bąbelkował) za kilkanaście minut na kopczyku z mąki
powinny pojawić się pęknięcia. Dodaję olej i dolewam połowę wody. Mieszam
drewnianą łyżką. Dodaję wodę partiami i wyrabiam ręką kilkanaście minut.
Dosypuję w trakcie wyrabiania dodatki, jeśli mają być. Gęstość ciasta na chleb
trzeba „wyczuć" samemu. Nie powinno być jednak zbyt rzadkie ani za gęste. Masa
całego ciasta to około 2kg. Odstawiam w ciepłe miejsce(ostatnio nie ma z tym problemu)
na dwie trzy godziny do wyrośnięcia przykryte ściereczką. Jak podwoi swą objętość dzielę na dwie
równe części i przekładam do 2 foremek(keksówek – moje mają 36cm dł. i 12cm
szer.) wysmarowanych wcześniej odrobiną oleju i wysypanych szczyptą razówki żytniej
2000. Wygładzam mokrą dłonią. Ciasto zwykle zajmuje połowę objętości form. Jak wyrośnie ponownie pod przykryciem i
wypełni formy uruchamiam piekarnik na 230stopni wstawiając metalową tacę z wodą. Piekę
15 minut w 230 stopniach a potem 45 minut w temperaturze 200 – bez termoobiegu,
tylko góra+dół. Po wyciągnięciu z piekarnika odstawiam na 10-15 minut i wyjmuję
z blaszek. Studzę na kratce z piekarnika. Próbuję najwcześniej za 8 godzin choć
to trudne….
Resztkę zakwasu dokarmiam i tak od ośmiu już tygodni.... bo piekę raz na tydzień.
Dzięki za przepis. A z mąką innego rodzaju próbowałeś?
OdpowiedzUsuńDzięki , postaram się wypróbować przepis :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje z powodu 100-ki !