Proszę!
Jasnoniebieski kwiatuszek o kształcie bratka.
Zaskoczył mnie dziś rano. Chyba z wdzięczności za to, że kilka tygodni wcześniej, po wegetacji przez całą zimę, w plastikowym, ciasnym, supermarketowym pojemniczku przesadziłem nieboraka do większej, wypełnionej żyznym podłożem doniczki. Nie dość, że obskubywany jako przyprawa kuchenna przez parę miesięcy dawał man aromatyczne listki, to teraz zakwitł.Cały poranek latała mi po głowie ta znana pieśń.
u mnie w domu rozmaryn sie niszczy bardzo szybko. Mam za to w ogródku...
OdpowiedzUsuńu mnie wszystkie zioła padają:((((..śliczny ma kwiatek , aż się wierzyć nie chce , że zakwitł.., pozdrawiam
OdpowiedzUsuń